Rozmowy nieuczesane
Radio SzczecinRadio Szczecin » Rozmowy nieuczesane
Kłomino koło Bornego Sulinowa. Fot. Agata Rokicka [Radio Szczecin]
Kłomino koło Bornego Sulinowa. Fot. Agata Rokicka [Radio Szczecin]
Kłomino koło Bornego Sulinowa. Fot. Agata Rokicka [Radio Szczecin]
Kłomino koło Bornego Sulinowa. Fot. Agata Rokicka [Radio Szczecin]
Cmentarz w Bornem Sulinowie. Fot. Agata Rokicka [Radio Szczecin]
Cmentarz w Bornem Sulinowie. Fot. Agata Rokicka [Radio Szczecin]
Ulotka. Fot. ipn.gov
Ulotka. Fot. ipn.gov
"Sowieci do domu!" - tym hasłem demonstranci starali się sprowokować podjęcie decyzji.
26 października 1991 r. w Moskwie parafowano układ o wycofaniu wojsk radzieckich z Polski.
Do 18 września 1993 r. Polskę opuściło w sumie 56 tys. żołnierzy i 7,5 tys. pracowników cywilnych. Zabrali ze sobą 599 czołgów, 952 transportery opancerzone, 390 dział i moździerzy, 202 samoloty, 144 śmigłowce oraz (łącznie) 443 tys. ton wyposażenia wojskowego. Ostatnia jednostka bojowa opuściła Polskę 28 października 1992 r.

Sowieci użytkowali ogółem 70 tys. hektarów terenów, z czego 60 tys. to poligony, wyposażone w 13 lotnisk. Ponadto mieli do dyspozycji bocznice kolejowe o długości 64 km i 3 km nabrzeży w dwóch basenach portowych. Dzierżawili też 1200 budynków mieszkalnych i około 2,5 tys. budynków koszarowych o powierzchni 2 mln mkw.
34 Pułk Fizylierów (Strzelców) im. Królowej Szwecji Wiktorii (1 Pomorski). Stąd koszary położone między Körnerstraße 75 i Friedrichstraße 17a (obecnie między ulicą Kusocińskiego a Aleją Piastów) nazywane były przez szczecinian koszarami Wiktorii. Ze strony: Fotopolska.eu
34 Pułk Fizylierów (Strzelców) im. Królowej Szwecji Wiktorii (1 Pomorski). Stąd koszary położone między Körnerstraße 75 i Friedrichstraße 17a (obecnie między ulicą Kusocińskiego a Aleją Piastów) nazywane były przez szczecinian koszarami Wiktorii. Ze strony: Fotopolska.eu
Ku Słońcu, Mickiewicza, Łukasińskiego, Wojska Polskiego, Potulickiej, Piastów, Piotra Skargi, Żołnierskiej i Metalowej - to ulice i aleje Szczecina, przy których znajdują się koszary.
Szczecińskie garnizony to obszerny temat, nie tylko dlatego, że komendy: "baczność" i "spocznij" wydawano tu w różnych językach.
O pruskiej i niemieckiej historii garnizonu Szczecin - w tym odcinku "Rozmów nieuczesanych".
"Mój Boże, pomóż mi przetrwać tę śmiertelną miłość". Mural autorstwa Dmitrja Wrubela przedstawiający całujących się przywódców ZSRR i NRD - Leonida Breżniewa i Ericha Honeckera. Fot. pixabay
"Mój Boże, pomóż mi przetrwać tę śmiertelną miłość". Mural autorstwa Dmitrja Wrubela przedstawiający całujących się przywódców ZSRR i NRD - Leonida Breżniewa i Ericha Honeckera. Fot. pixabay
W październiku 1949 roku powstała Niemiecka Republika Demokratyczna. Dość szybko powstał hymn nowego państwa. "Powstając z ruin” to pieśń, do której muzykę skomponował Hanns Eisler, a tekst napisał Johannes Becher, późniejszy minister edukacji Niemieckiej Republiki Demokratycznej.
"Niech pokój i szczęście panuje
W Niemczech, naszej Ojczyźnie.
Cały świat tęskni za pokojem,
Podajcie ludom swą dłoń.
Kiedy zjednoczymy się w braterstwie,
Pokonamy wrogów ludu.
Niech świeci światło pokoju,
By już nigdy żadna matka
Nie opłakiwała syna."
Jak wyglądały stosunki między miłującymi pokój PRL a NRD? Jak między bratnimi narodami mogło dojść do konfliktu w Zatoce Pomorskiej? Dziś po 17.40.
Studenci podczas protestu w Berlinie Zachodnim. 1967/68.. Fot.wikipedia.org
Studenci podczas protestu w Berlinie Zachodnim. 1967/68.. Fot.wikipedia.org
Rok 1968 był czasem buntu pierwszego powojennego pokolenia. Młodzi ludzie z Europy i Stanów Zjednoczonych chcieli zmienić świat. Protestowali przeciwko polityce amerykańskiej w krajach Trzeciego Świata, w szczególności przeciwko przedłużającej się wojnie wietnamskiej, niesprawiedliwości społecznej. Był to również bunt młodych przeciwko światu dorosłych ("nie wierzcie nikomu po trzydziestce") i jego instytucjom: rodzinie, kościołowi, szkole, zakładowi pracy, szefom, rywalizacji, pieniądzowi, wojsku, normom, przymusom, zakazom ("zakazuje się zakazywać"), hipokryzji i własności prywatnej. Rok 1968 był też gorącym czasem w RFN. Młodzi Niemcy pytali rodziców: co robiliście podczas wojny?
"Gazeta Robotnicza" z 30 stycznia 1972 roku. Fot. ze zbiorów prywatnych
"Gazeta Robotnicza" z 30 stycznia 1972 roku. Fot. ze zbiorów prywatnych
Zaraz po wojnie ze zrozumiałych względów Polacy nie byli zainteresowani oficjalnymi kontaktami z Niemcami. Sytuacja skomplikowała się, gdy w 1949 roku powstały dwa państwa niemieckie: NRD i RFN. Niemiecka Republika Demokratyczna – należała do bloku państw socjalistycznych, Republika Federalna Niemiec pozostawała po drugiej strony żelaznej kurtyny. Mówiąc krótko: w RFN mieszkali źli Niemcy-faszyści, oprawcy, zbrodniarze, natomiast w NRD – nasi przyjaciele, dobrzy Niemcy.
51 lat temu weszły w życie nowe, bardzo liberalne jak na realia krajów "demokracji ludowej", zasady przekraczania granicy między PRL a NRD. Od pierwszego stycznia 1972 roku dokumentem do tego uprawniającym stał się dowód osobisty. Coraz bardziej osobiste stawały się też kontakty między Polakami i Niemcami.
Odezwa z 1946 roku ze zbiorów polona.pl [domena publiczna]
Odezwa z 1946 roku ze zbiorów polona.pl [domena publiczna]
Bestialstwo najeźdźców podczas II wojnie światowej było tak wielkie, że w Polsce jeszcze przez dobrych parę lat słowo "Niemcy" pisano małą literą. A to zaledwie wierzchołek góry lodowej problemu - emocji, które wzbudzali w Polakach.
Jaką rolę w podgrzewaniu nastrojów antyniemieckich odgrywała propaganda? Czy i jak to się zmieniało w czasie? I kiedy obok "złych Niemców" pojawili się też "dobrzy Niemcy"?
Wojciech Lizak, Marian Kalemba i Agata Rokicka. Zapraszamy o 17.45.
Nowy przezes Związku Literatów Poslkich, Leon Kruczkowski na zjeździe szczecińskim. Kadr z PKF 1949, nr 5
Nowy przezes Związku Literatów Poslkich, Leon Kruczkowski na zjeździe szczecińskim. Kadr z PKF 1949, nr 5
Zjazd Związku Zawodowego Literatów Polskich, który odbył się w 1949 r. w Szczecinie (z nazwy zniknęły wówczas dwa wyrazy: związek zawodowy), funkcjonuje jako symboliczny moment przełomu w literaturze powojennej Polski. Co ciekawe - dotyczy to zarówno zwykłych jej odbiorców, jak i historyków. Czy rzeczywiście tak było? - o tym w trzeciej, ostatniej części „Rozmów nieuczesanych” poświęconej początkom literatury „socjalistycznej w treści, narodowej w formie”. Zapraszamy w niedzielę ok. 17.40.
Obrady zjazdu szczecińskiego. Kadr z PKF 1949, nr 5
Obrady zjazdu szczecińskiego. Kadr z PKF 1949, nr 5
Od 20 do 21 stycznia 1949 roku odbył się w Szczecinie zjazd Związku Literatów Polskich, na którym ówczesny minister Włodzimierz Sokorski przedstawił nowe cele, zasady ikształt twórczości literackiej. "Nie istnieje neutralna postawa pisarza" - mówił, a Stefan Żółkiewski dopowiadał: „wartość dzieła literackiego sprawdza się odpowiedzią na pytanie, co zdziałało dla budowy socjalizmu w Polsce”.
Było to zgodne z punktem widzenia Stalina, który uważał literatów za inżynierów dusz ludzkich, którzy mieli pomóc w tworzeniu "nowego człowieka".
Fot. Małgorzata Frymus [Radio Szczecin/Archiwum]
Fot. Małgorzata Frymus [Radio Szczecin/Archiwum]
Lokalne przysmaki powstałe z pieczołowicie strzeżonych receptur, tradycyjne sposoby produkcji żywności i przedmioty do jej wytwarzania, ale i cały zestaw zwyczajów - to wszystko tworzy kulturę kulinarną. W Polsce - mimo ciągłych "wędrówek ludów" ciągle jeszcze istnieją kuchnie regionalne: śląska, lubelska, góralska, wielkopolska itd. Nieco inaczej jest w naszym regionie. Jak? - o tym tym razem w "Rozmowach nieuczesanych".
Afisz - zaproszenie na zabawę. Ze zbiorów Książnicy Pomorskiej
Afisz - zaproszenie na zabawę. Ze zbiorów Książnicy Pomorskiej
Życzymy słuchaczom zdrowia, szczęścia, realizacji marzeń i planów, miłości, spokoju, pokoju i bezpieczeństwa w Nowym Roku. I jeszcze dobrych rozmów, nie tylko "nieuczesanych".

Wojciech Lizak - historyk i Marian Kalemba – pasjonat historii oraz Agata Rokicka zapraszają na kolejne "Rozmowy nieuczesane". W tym odcinku - o pierwszym Sylwestrze w powojennym Szczecinie.
45678910