- Praca zastępcy prezydenta jest pracą odpowiedzialną, wymagającą. Nie wszyscy są chętni, żeby podejmować te wyzwania. Wiadomo, że oferta na rynku różnego rodzaju podmiotów publicznych, też finansowa, jest bogata w tej chwili. Więc jak państwo rozumiecie, każdy ocenia to pod kątem swoich oczekiwań, swojego podejścia do tematu - mówi Krzystek.

Wiadomo, że dwoma z czterech prezydentów będą Łukasz Kadłubowski z Koalicji Obywatelskiej i - ponownie - Michał Przepiera. W karuzeli nazwisk pojawił się ostatnio także radny KO z Prawobrzeża Marcin Biskupski, ale jasnej deklaracji prezydenta w tym przypadku nie ma.

Koalicja Obywatelska w wyborach samorządowych uzyskała 19 mandatów, komitet wyborczy Krzystka OK Samorząd - pięć mandatów, a Prawo i Sprawiedliwość wprowadziło siedmioro radnych.

- Ja cały czas to tłumaczę, że to nie jest tort do podziału, tylko to jest ciężka praca, którą trzeba na siebie przyjąć. Oczywiście w zamian, co się dostaje? Niezwykłe kwalifikacje, dlatego że jeżeli ktoś pracuje i funkcjonuje w mieście na tym poziomie menedżerskim, zarządczym, to zyskuje kwalifikacje, które się potem każdemu przydają w życiu - powiedział Piotr Krzystek.

Przewodniczącym Rady Miasta wybrany został Paweł Bartnik.