Joanna Węglarczyk z Polskiej Organizacji Turystycznej uważa, że większość Polaków decyduje się na turystykę krajową. - Jeżeli w kraju, to najczęściej jedziemy w góry. To jest taki moment, kiedy w górach zaczyna być naprawdę bardzo ładnie. Nie jest jeszcze bardzo gorąco. To ulubiony kierunek majówkowych wyjazdów Polaków. W dalszej kolejności morze, inne miasta, niż te, w których mieszkamy; wyjazdy nad jeziora, również na wieś.

Joanna Węglarczyk dodaje, że Polacy wybierają wyjazdy kilkudniowe. Połowa badanych planowała wypoczywać poza domem do czterech dni, pozostali do tygodnia. - Jest taka tendencja obserwowana od wielu lat, do skracania wyjazdów. Czyli tak, jak kiedyś się wyjeżdżało na 2-3 tygodnie, to w tej chwili urlop dzielimy. Wyjeżdżamy kilka razy w roku, ale na krócej - mówi Węglarczyk.

Najczęściej odwiedzane w majówkę województwa to małopolskie, dolnośląskie i śląskie.