Dokładna data nie została jeszcze potwierdzona. System zostanie zainstalowany automatycznie na południowym biegunie Księżyca, a następnie będzie zdalnie sterowany z Ziemi.

Amerykańska Agencja Kosmiczna wydała w tej sprawie specjalny komunikat.

"Pierwszym wyzwaniem związanym z uruchomieniem sieci jest posiadanie sprzętu komórkowego o odpowiednich parametrach kosmicznych, który spełnia wymagania dotyczące rozmiaru, wagi i zasilania, a także jego wdrożenie bez udziału technika" - informuje NASA.

Nie mniejszym wyzwaniem będzie działanie w trudnych warunkach księżycowych charakteryzujących się ekstremalnymi temperaturami i promieniowaniem.

Po dostarczeniu na Księżyc cały system nadawczy zostanie zainstalowany za pomocą sprzętu radiowego, za co odpowiedzialne będą dwa poruszające się kosmiczne pojazdy. Potem pojazdy te będą miały swoją misję. Na srebrnym globie zajmą się poszukiwaniem lodu.

W przypadku programu NASA Artemis, którego celem jest powrót astronautów na Księżyc w tej dekadzie, łączność komórkowa jest nieoceniona. Obecnie astronauci komunikują się ze sobą przez radio, ale NASA potrzebuje księżycowego systemu komunikacji zdolnego do obsługi wideo i danych naukowych w wysokiej rozdzielczości.