Machina Czasu
Radio SzczecinRadio Szczecin » Machina Czasu
Fot. Agata Rokicka [Radio Szczecin]
Fot. Agata Rokicka [Radio Szczecin]
"Bez miasta nie ma teatru. Teatr publiczny jest bowiem wytworem kultury miejskiej. Tylko tam znajdą się widzowie gwarantujący ekonomiczną zasadność działalności teatru, dający byt aktorom, tylko tam od dzieciństwa można oswajać mieszkańców z teatrem i jego konwencjami. W mieście może powstać powszechna oświata i kultura literacka piszących i czytających (pomijam tu wysepki kultury, jakie w średniowieczu i renesansie tworzyły dwory książęce czy królewskie, takoż opactwa czy – później – kolegia jezuickie)." – pisze w swojej książce „Szekspir. Siedem grzechów głównych (z zarazą w tle)” Jerzy Limon.

Bez miasta nie ma teatru. Bez teatru nie ma miasta. Na spacer po czasie z teatrem w roli głównej zaprasza Przemek Głowa, przewodnik po Szczecinie - podczas Westiwalu, który rozpocznie się 24 maja, a już dziś w „Machinie czasu”, po 20.

Szczegóły znajdziecie na stronie Westiwalu.
Posłuchaj audycji Agaty Rokickiej
Jan "Ptaszyn" Wróblewski, Muzyczne Studio Polskiego Radia im. Agnieszki Osieckiej, Warszawa 2013. Fot. Przemysław Jahr / Wikimedia Commons
Jan "Ptaszyn" Wróblewski, Muzyczne Studio Polskiego Radia im. Agnieszki Osieckiej, Warszawa 2013. Fot. Przemysław Jahr / Wikimedia Commons
We wtorek (7 maja) w wieku 88 lat odszedł jeden z najbardziej zasłużonych polskich jazzmanów w historii - Jan Ptaszyn Wróblewski. Był nie tylko muzykiem jazzowym, saksofonistą, kompozytorem i aranżerem, ale także radiowcem, dziennikarzem muzycznym i krytykiem. Przez ponad pół wieku prowadził w Polskim Radiu swoje "Trzy kwadranse jazzu". Ostatnią audycję – dzień przed śmiercią.

Jan Ptaszyn Wróblewski należał do najważniejszych polskich muzyków jazzowych lat 60. Współpracował z takimi artystami jak Krzysztof Komeda, Andrzej Kurylewicz, Jerzy Milian, Jerzy Matuszkiewicz, prowadził m.in. grupy: Polish Jazz Quartet, Kwintet Poznański, Jazz Outsiders.

"Ptak odleciał" - powiedziała wokalistka jazzowa, Urszula Dudziak. O barwnym ptaku polskiego jazzu jest ta opowieść,
Posłuchaj audycji Agaty Rokickiej
Chłopcy z Sorrento. Fot. Zbigniew Wróblewski (www.saa.pl)
Chłopcy z Sorrento. Fot. Zbigniew Wróblewski (www.saa.pl)
Chłopiec z gitarą byłby dla mnie parą.
Chcę przez życie śpiewająco razem iść.

Deklarowała śpiewająco dziewczyna z gitarą, Karin Stanek. Na dobry koniec majówki - muzyczna podróż do lat 60., a więc zbuntowana młodzież, polska odmiana rock and rolla czyli bigbit, twist, Festiwal Młodych Talentów, tamte prywatki i tamten świat.
Posłuchaj audycji Agaty Rokickiej
Pochód pierwszomajowy w Szczecinie, 1978 rok. Kronika II Liceum Ogólnokształcącego w Szczecinie [wikipedia.org]
Pochód pierwszomajowy w Szczecinie, 1978 rok. Kronika II Liceum Ogólnokształcącego w Szczecinie [wikipedia.org]
Wraz ze zbliżaniem się maja, coraz wyraźniejsza staje się wizja spacerów, wycieczek, rodzinnych wypadów na grilla i przyjacielskich spotkań na zielonej trawce. Maj równa się majówka, a majówka oznacza wypoczynek.

A jeszcze niedawno, w czasach PRL maj kojarzył się raczej z manifestacjami, pochodami, demonstracjami, pokazami, paradami, choć nie tylko. O 1 Maja - święcie ludzi pracy, ale i o innych majowych atrakcjach w kolejnej "Machinie czasu".
Posłuchaj audycji Agaty Rokickiej
Pamiątki rodziny Tarnowskich
Pamiątki rodziny Tarnowskich
Mińsk przez stulecia znajdował się w granicach Rzeczypospolitej. Było to ważne miasto Wielkiego Księstwa Litewskiego. Jeszcze przed I wojną światową obecna stolica Białorusi była nazywana Mińskiem Litewskim.

W lutym 1918 roku miasto - mimo przewagi liczebnej bolszewików - zostało zdobyte przez Polaków. Udało się im opanować skład broni i zmusić stacjonujące na dworcu jednostki bolszewickie do szybkiego odwrotu. To ostatnie było możliwe dzięki podstępowi. Spiskowcy przybyli do bolszewików w… mundurach niemieckich i oświadczyli, że jeżeli Sowieci natychmiast się nie wycofają, to zostaną ostrzelani przez artylerię. Fortel się powiódł i nad miastem zawisła biało-czerwona.

I to właśnie na odległych kresach w lutym, a nie w listopadzie 1918 r. zaczęły powstawać zręby polskiego państwa. Opanowany przez polskie oddziały w lutym 1918 r. Bobrujsk stał się pierwszą enklawą wyzwolonej i zupełnie niezależnej od któregokolwiek z zaborców Polski

O barwnych kresowych ptakach, nietuzinkowych postaciach opowiadają: Jan Tarnowski - w czasach PRL działacz opozycji demokratycznej oraz dr Wojciech Lizak – historyk, antykwariusz, w czasach PRL działacz opozycji antykomunistycznej, przyjaciel pana Jana.
Posłuchaj audycji Agaty Rokickiej
Z ksiązki "50 Jahre Stettiner Strassenbahn 1879 - 1929". Autobusy o 40 miejscach, 22 siedzących i 18 stojących. Fot. z sedina.pl
Z ksiązki "50 Jahre Stettiner Strassenbahn 1879 - 1929". Autobusy o 40 miejscach, 22 siedzących i 18 stojących. Fot. z sedina.pl
W tym roku minie 145 lat od uruchomienia w Szczecinie (a dokładniej - w Stettinie) pierwszej linii tramwaju konnego o długości ponad 5 kilometrów.
4 kwietnia przypadła 77. rocznica uruchomienia pierwszej w polskim Szczecinie linii autobusowej. Na trasę wyruszył poniemiecki pojazd. Kursował co godzinę.

Tym razem w "Machinie czasu" podróż do przeszłości... komunikacją miejską.
Machina czasu (Akcja komunikacja)
Dr Władysław Filipowiak (po prawej), ówczesny dyrektor Muzeum Narodowego w Szczecinie podczas realizacji filmu Tajemnica skarbca kamieńskiego (1972). Fot. ze zbiorów Andrzeja Androchowicza (na zdjęciu z lewej)
Dr Władysław Filipowiak (po prawej), ówczesny dyrektor Muzeum Narodowego w Szczecinie podczas realizacji filmu Tajemnica skarbca kamieńskiego (1972). Fot. ze zbiorów Andrzeja Androchowicza (na zdjęciu z lewej)
Zabieram dziś Was na wędrówkę po Pomorzu Zachodnim i zachodniej Afryce. Od średniowiecza po czasy współczesne.

Zapraszam na drugie (a zarazem ostatnie) spotkanie z Profesorem i Doktorem Filipowiakami. Ten pierwszy – prof. Władysław Filipowiak to archeolog, mediewista, afrykanista, muzeolog, konserwator zabytków archeologicznych, dyrektor Muzeum Pomorza Zachodniego (od 1970 Muzeum Narodowego w Szczecinie). Ten drugi – dr Wojciech Filipowiak – to archeolog, pracownik Instytutu Archeologii i Etnologii PAN, prywatnie – wnuk Profesora. Początek - po godzinie 20.

Tydzień temu, 31 marca minęła 10. rocznica śmierci Władysława Filipowiaka.
Posłuchaj 2 części audycji Agaty Rokickiej
Na równinie w okolicy Niani (Gwinea) w roku 1968. Z archiwum rodziny Filipowiaków
Na równinie w okolicy Niani (Gwinea) w roku 1968. Z archiwum rodziny Filipowiaków
Na równinie w Gwinei i na wyspie Wolin; podczas badań archeologicznych, przez 45 lata zarządzania muzeum, w walce o zwrot wywiezionych ze Szczecina czy Pomorza zabytków oraz na wielu innych polach prof. Władysław Filipowiak działał z nieprawdopodobną energią i zaangażowaniem. Odszedł dokładnie 10 lat temu.

Dziś w „Machinie czasu” o dziadku, ale również o zawodzie i pasji, które po nim "odziedziczył” opowie dr Wojciech Filipowiak, archeolog.
Posluchaj 1 części audycji Agaty Rokickiej. Kolejna - w niedzielę, 7 kwietnia po 20.
Wanda Szewczyk. Fot. ze strony Kina Pionier 1907 na FB
Wanda Szewczyk. Fot. ze strony Kina Pionier 1907 na FB
Najlepsze to małe kina
w udręce i rozterce,
z krzesłami rozściełanymi
pluszem czerwonym jak serce.
(...)
Jak tu miło się wtulić,
deszcz, zawieruchę przeczekać
i nic, i nic nie mówić,
i trwać, i nie uciekać.


W niedzielę rano (24 marca) odeszła Wanda Szewczyk, dobry duch Pioniera, opisywanego w wierszu "Małe kina" przez Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego. Pani Wanda wraz z Jerzym Miśkiewiczem tworzyli klimat tego miejsca. Pionier 1907 to przede wszystkim świetny repertuar - interesujące filmy, najczęściej europejskie, azjatyckie, południowo-amerykańskie. "Chcemy pokazywać ambitne kino dla ludzi, którzy widzą w filmie nie tylko rozrywkę. I to wszystko bez pop-cornu" - tak deklarowali na stronie internetowej. Wreszcie przestrzeń - sala czerwona z "pluszem czerwonym jak serce" oraz nawiązująca do początków XX wieku Kiniarnia. Ale najważniejsze było bardzo indywidualne i życzliwe podejście do każdego widza. Dobrzy ludzie tworzą dobre miejsca. Dziękujemy Pani Wando!

W "Machinie czasu" - wspomnienie o Pani Wandzie z kina Pionier.
Posłuchaj audycji Agaty Rokickiej
W Archiwum Radia Szczecin. Fot. Agata Rokicka [Radio Szczecin]
W Archiwum Radia Szczecin. Fot. Agata Rokicka [Radio Szczecin]
Wiosna w Szczecinie to nie tylko krokusy. To nie tylko przepiękne magnolie. To nie tylko fiołki w Arkońskim Lasku. To nie tylko "gra w zielone".
Wiosna to dobry czas na robienie porządków. Na przykład w radiowym archiwum.


W "Machinie..." wykorzystano fragmenty audycji z odkurzonych taśm w archiwum Radia Szczecin autorstwa: Aliny Głowackiej, Alicji Maciejowskiej, Marzeny Szulc, Leona Jarzębowskiego, Bohdana Czarnockiego, Włodzimierza Kaczmarka, Tadeusza Klimowskiego i Władysława Wojciechowskiego.
Posłuchaj audycji Agaty Rokickiej
1234567